Podsumowanie konferencji „10 lat dostępności cyfrowej” - Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego

Drewniany blat stołu, na nim biała karta, na niej czarny długopis

12.04.2022 roku w godzinach 9:00 – 15:00 w formie zdalnej na platformie Ms Teams odbyła się zorganizowana przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów konferencja „10 lat dostępności cyfrowej”.

O tym, jak dostępność zmieniała się na przestrzeni dekady najlepiej świadczą liczby.

W 2013 roku jedynie 1,7% serwisów publicznych spełniało kryterium dostępności cyfrowej.

W 2014/15 było to już 12.8 %, w 2017 kryterium to spełniało 47,8 % serwisów publicznych, w 2019 roku dostępnych było 60 % stron internetowych instytucji publicznych, a w 2021 roku 36 % serwisów publicznych gwarantowało dostęp do nich przez OzN.*

Sprawdźmy, na czym najbardziej skupili się prelegenci w trakcie konferencji.

Wnioski ogólne

I część konferencji „10 lat dostępności cyfrowej” można by podsumować hasłem:

Dostępność cyfrowa to podstawowe prawo człowieka

Co więcej, jest ono zgodne z Konwencją ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, nad której wdrożeniem trwają obecnie zaawansowane prace. Dostępność cyfrowa jest również praktyczną realizacją artykułu 9 Konwencji.

Warto zdać sobie sprawę, że dostępność dotyczy aż 90 milionów osób z niepełnosprawnościami w Europie. Dlatego też Unia Europejska planuje, aby do 2030 roku 100 % usług publicznych było dostępnych online i aby 80 % użytkowników mogło posługiwać się osobistym dowodem elektronicznym.

Kierunki zmian, które wprowadza Ustawa, wdrażająca Konwencję ONZ

W trakcie konferencji omawiano również projekt Ustawy wdrażającej Konwencję o prawach osób niepełnosprawnych, nierozerwalnie związany z zapewnieniem dostępności cyfrowej.

Najważniejsze kierunki zmian, wyznaczone przez Ustawę, nad którą obecnie trwają prace, to:

  • traktowanie braku dostępności cyfrowej jako aktu dyskryminacji,
  • wymóg zamieszczania dostępnych ogłoszeń o pracę przez pracodawców oraz tworzenia dostępnych dokumentów firmowych,
  • wymóg konsultacji dostępności przepisów, aktów prawnych i dokumentów,
  • zapewnienie dostępnych programów na studiach etc.,
  • badanie wpływu, jaki przepisy mają na osoby ze szczególnymi potrzebami.

Dostępność cyfrowa ma być zagwarantowana w ustawie, wdrażającej Konwencję ONZ.

Dlaczego Dyrektywa o dostępności stron i aplikacji krzywdzi osoby g/Głuche?

Kolejną ważną kwestią, poruszaną podczas konferencji „10 lat dostępności cyfrowej” był dyskryminacyjny charakter Dyrektywy o dostępności stron i aplikacji w stosunku do osób g/Głuchych.

Nie uwzględnia ona bowiem tłumaczeń migowych stron www mediów.

Szczególnie odczuwalny jest brak tłumaczy języka migowego podczas transmitowanych na żywo wydarzeń, takich jak:

  • konferencje prasowe na temat bezpieczeństwa,
  • orędzia i przemówienia,
  • szkolenia i konferencje o OzN.

Możliwość późniejszego odtworzenia zapisu wydarzenia z napisami nie rekompensuje tego braku, ponieważ dla wielu g/Głuchych język polski jest językiem obcym, którego nie znają.

W telewizji z kolei brakuje zarówno napisów, jak i tłumaczy PJM, podobnie jak na stronach internetowych telewizji.

Najważniejsze postulaty, sformułowane podczas konferencji

Podczas konferencji „10 lat dostępności cyfrowej” sformułowanych zostało szereg ważnych postulatów.

Uczestnicy wydarzenia zwracali szczególna uwagę na:

  1. Brak spójności i bałagan w przepisach prawa.
  2. Nienadążanie prawa za realiami nowymi mediami technologią.
  3. Potrzebę regulatora, stworzenia jednej instytucji, odpowiedzianej za dostępność.
  4. Potrzebę stworzenia prostszych przepisów skargowych.
  5. Konieczność stworzenia systemu nadzoru nad podmiotami.
  6. Złe planowanie.
  7. Chaotyczne wprowadzanie zbyt wielu nowych ustaw i regulacji.
  8. Brak wizji i strategii.
  9. Brak osób, odpowiedzialnych za dostępność z odpowiednimi kwalifikacjami.

Zakończenie Konferencji „10 lat dostępności cyfrowej”

Konferencję „10 lat dostępności cyfrowej” zwieńczył panel dyskusyjny, dotyczący roli sztucznej inteligencji w zapewnianiu dostępności „Przyszłość dostępności cyfrowej – AI czy człowiek”. Jego uczestnicy, wśród których znalazł się przedstawiciel naszej Fundacji, Piotr Witek, zgodnie stwierdzili, że sztuczna inteligencja, chociaż niezwykle pomocna, nigdy nie zastąpi człowieka. Powinna być mu pomocna i przejmować niektóre proste czynności, jednak nie może prawidłowo funkcjonować bez ludzkiego nadzoru.

* według raportów Fundacji Widzialni

Wróć do początku strony