Artykuł z portalu ngo.pl
Trzydniowe seminarium „Równe szanse w dostępie do szkolnictwa wyższego”, zorganizowane przez Fundację Instytut Rozwoju Regionalnego, cieszyło się niezwykłym zainteresowaniem i przyniosło wiele ważnych konkluzji. Okazuje się, że za wszelkimi działaniami w zakresie zagwarantowania dostępności na uczelniach stać musi przede wszystkim… świadomość kadry dydaktycznej oraz samych studentów. Ale po kolei.
Realne wsparcie studentów ze szczególnymi potrzebami; wystarczy tylko… chcieć!
Pierwszy dzień seminarium w ramach projektu ATU Access To Universities for Persons with Disabilities (Dostęp do uniwersytetów dla osób z niepełnosprawnościami) oraz projektu Ustawy o wyrównywaniu szans osób z niepełnosprawnościami, w którym udział wzięli przedstawiciele Biur ds. Osób z Niepełnosprawnościami Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach, Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu, a także członkowie Stowarzyszenia Twoje Nowe Możliwości oraz Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego, pokazał, jak szerokie jest realne wsparcie studentów ze szczególnymi potrzebami. Uczelnie wyższe mają się czym pochwalić: od Peer Support, czyli wsparcia rówieśniczego i Studenckich Grup Wsparcia, przez Asystentów Zdrowienia, porady psychologa, psychiatrów, po pierwszą pomoc psychologiczną czy interwencję kryzysową; a to jedynie kilka możliwych form wsparcia.
Do długiej listy dodać należałoby lektoraty j. polskiego jako obcego dla osób g/Głuchych oraz kursy innych języków obcych im dedykowane, kursy PJM czy specjalne studio nagrań do e-learningu, umożliwiające dostosowanie materiałów dydaktycznych do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Lista ta jednak nie byłaby ani tak długa, ani wyczerpująca, gdyby nie prowadzone właściwie przez wszystkie uczelnie, kursy świadomościowe dla kadry dydaktycznej, dotyczące potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Dzięki współpracy BONów, kadry i studentów, udaje się w ogromnym stopniu zapewnić dostępność, a także odpowiednie wsparcie w kryzysach psychicznych. Dowodem tego jest stale rosnąca grupa osób, borykająca się z trudnościami psychicznymi i zgłaszająca się po pomoc właśnie do BONów.
W tej beczce miodu jest jednak i łyżka dziegciu, będąca w istocie wyzwaniem na miarę współczesności. Podczas bowiem gdy zapewnienie dostępności tradycyjnych materiałów dydaktycznych nastręcza jedynie czasem trudności organizacyjne czy też obnaża pewne braki w wiedzy, umiejętnościach, czy nawet w świadomości, zapewnienie dostępności materiałów w formie audio-wideo, to już zupełnie inna bajka, z nie zawsze dobrym zakończeniem.
Przedstawiciele Stowarzyszenia Twoje Nowe Możliwości postawili w tym kontekście szereg ważkich pytań, które jeszcze długo nie doczekają się jednoznacznej odpowiedzi. Jak tworzyć audiodeskrypjcę materiałów na serwis Youtube czy Tik Tok? Jak wybrać najbardziej istotne elementy przekazu, a które pominąć? Co z aktywnością w komentarzach? Czy tworzyć dwie wersje chatów dla osób z niepełnosprawnościami i osób pełnosprawnych? I co z kwestią, przed którą drży każdy PR-owiec, czyli zasięgiem postów? Czy paradoksalnie dostępność jej nie obniży? Z tym pytaniem zostawiamy czytelników.
Na cuda trzeba chwilę poczekać, ale się zdarzają.
Seminarium „Równe szanse w dostępie do szkolnictwa wyższego” miało nie tylko charakter teoretyczny, lecz również warsztatowy, co było olbrzymim plusem wydarzenia. Formuła stacjonarna, przyjęta dzięki zniesieniu stanu epidemii w Polsce, umożliwiła żywą i dynamiczną wymianę poglądów oraz doświadczeń między uczestnikami seminariów. Podzieleni na cztery grupy warsztatowe, według następujących tematów: dostępność komunikacyjno – informacyjna, dostępność cyfrowa, wsparcie osób z niepełnosprawnościami psychospołecznymi oraz zmiany w prawie o szkolnictwie wyższym, paneliści i uczestnicy dyskutowali o najbardziej palących kwestiach oraz potrzebach w każdej z wyżej wymienionych materii, również w kontekście projektu ustawy wdrażającej Konwencję o prawach osób niepełnosprawnych „Ustawa o wyrównywaniu szans osób z niepełnosprawnościami”. Jej koncepcję przybliżyły w pierwszej części Justyna Kucińska i Joanna Bryk z zarządu Fundacji Instytut Rozwoju Regionalnego. Warsztaty stanowiły jednocześnie konsultacje społeczne do tej właśnie Ustawy.
O tym, jak silnie wsparcie na uczelniach otrzymują osoby ze specjalnymi potrzebami świadczy ostatnia część drugiego dnia seminarium, zatytułowana „Rzeczy niemożliwe załatwiamy od ręki, na cuda trzeba chwilę poczekać – nadzwyczajne działania uczelni w zakresie wsparcia studentów ze specyficznymi potrzebami”. Wniosek z wystąpień Patrycji Goryń (Uniwersytet w Białymstoku), Anny Wesołowskiej i Szczepana Moskwy (Akademia Górniczo Hutnicza) oraz Katarzyny Senko (Collegium Witelona Uczelnia Państwowa) nasunął się oczywisty: na cuda trzeba chwilę poczekać, ale się zdarzają! Dowodem jest chociażby pierwszy w Polsce niemówiący autysta z UwB, Maciej Oksztulski, który obronił rozprawę doktorską i otrzymał stopień doktora nauk prawnych, a następnie został zatrudniony na uniwersytecie na etacie badawczym w niepełnym wymiarze godzin czy zaawansowane prace nad platformą do zdalnej obsługi osób ze szczególnymi potrzebami i systemem nawigacji przestrzennej po campusie AGH, prowadzone przez AGH.
Prawdziwym cudem można nazwać również wyjątkową więź, która narodziła się między studentką z niepełnosprawnością, a jej asystentką dydaktyczną na Collegium Witelona Uczelnia Państwowa. Z asystentki, studentka drugiego roku szybko stała się przyjaciółką osoby z niepełnosprawnością, udzielając daleko bardziej idącego wsparcia, aniżeli tylko pomoc w nauce.
Jak nie roztrwonić projektowych oszczędności?
Trzeci, ostatni dzień seminarium, pokazał, jak bardzo ważna i pożądana jest międzyuczelniana współpraca oraz wymiana doświadczeń, a także dzielenie się stosowanymi rozwiązaniami. Grunt to nie wyważać już otwartych drzwi i nie powielać tego, co mogłoby być wspólnym dobrem dla wszystkich , jak na przykład aplikacja nawigacyjna dla osób niewidomych.
Warto również pamiętać o odpowiednim sposobie wydatkowania projektowych oszczędności, poprzez organizację szkoleń specjalistycznych dla małych grup oraz szkoleń e-learningowych, przewidzenie usługi wideo tłumacza, zlecenie tłumaczenia strony uczelni na język migowy, zastosowanie widgetów czy przeprowadzenie wizyt studyjnych.
Uczelnia dostępna to uczelnia przystosowana nie tylko do studentów ze specjalnymi potrzebami już przebywających na uczelni, lecz również, a może przede wszystkim, gotowa przyjąć każdego studenta z każdym rodzajem niepełnosprawności, tym samym gwarantując równe szanse w dostępie do szkolnictwa wyższego.
Owe równe szanse w dostępie do szkolnictwa wyższego to dopiero początek długiej drogi wyrównywania szans osób z niepełnoprawnościami w dostępie do rynku pracy czy usług publicznych, czyli niezależnego życia. Ważne jednak, żeby od czegoś zacząć i to już dziś. W roku, w którym mija 10 lat ratyfikacji Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych przez Polskę.
Nie pozwólmy zmarnować kolejnej dekady.