W tym roku przypada 78 rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego, będącego areną jednych z najbardziej krwawych walk II wojny światowej. Mówi się, że w Powstaniu brali udział wszyscy mieszkańcy Warszawy, zarówno żołnierze, jak i cywile, w tym dzieci, jednak nadal zbyt lakonicznie porusza się temat osób z niepełnoprawnościami, czynnie stawiających opór niemieckiemu najeźdźcy.
Tymczasem osoby z niepełnosprawnościami posiadają liczne i ważne zasługi dla powstańczej walki zbrojnej.
Pierwszą próbę zawiązania konspiracyjnej grupy na Mariensztacie podjął głuchoniemy Witold Wroczyński. Został jednak złapany w niemieckiej obławie. Torturowany na Pawiaku i zesłany do Auschwitz oraz Buchenwaldu, przeżył wojnę nie wydawszy nikogo ze swych kolegów.
Kolejną, tym razem udaną próbą podjęcia zbrojnej walki przez osoby z niepełnosprawnościami w trakcie Powstania Warszawskiego, było stworzenie Plutonu Głuchoniemych.
Dzisiaj, w Narodowym Dniu Pamięci Powstania Warszawskiego, przypominamy jego bohaterską historię.
Historia Plutonu Głuchoniemych; wcześniej, niż Powstanie
Pluton Głuchoniemych rozpoczął swoją podziemną działalność w 1941 roku, a zatem cztery lata przed Godziną „W”. Siedziba plutonu mieściła się w Instytucie Głuchoniemych, noszącym wówczas nazwę Instytut Głuchoniemych i Ociemniałych, zlokalizowanym na warszawskim placu Trzech Krzyży.
Pluton działał z inicjatywy i pod opieką konspiratora Związku Walki Zbrojnej, ppor. Wiesława Jabłońskiego ps. „Łuszczyc”, szkolenia prowadził weteran wojny polsko-bolszewickiej i III Powstania Śląskiego, st. sierż. Edmund Malinowski ps. „Mundek”.
Inną ważną postacią dla Plutonu Głuchoniemych był Kazimierz Włostowski, zastępca dowódcy plutonu, pseudonim „Igo”. Był dowódcą grupy g/Głuchych powstańców w Plutonie Głuchoniemych – co stanowiło ewenement w skali światowej.
Grupa przed przed Powstaniem liczyła około 20 osób, stopniowo jej liczebność zwiększyła się do 50 osób, w tym, zależnie od okresu, od 26 do 33 niesłyszących.
Członkowie Plutonu składali przysięgę w języku migowym.
Sukcesy Plutonu Głuchoniemych w walce zbrojnej i nie tylko
Oddział Plutonu Głuchoniemych wcielono do śródmiejskiego batalionu Armii Krajowej „Miłosz” i zlecono mu między innymi:
- budowanie podziemnych przejść dla powstańców,
- konstrukcję barykad,
- gaszenie pożarów,
- sprzątanie,
- wynoszenie gruzu,
- gotowanie,
- przewożenie podziemnej prasy, broni i dokumentów,
- opiekę na rannymi,
- aprowizację.
Początkowo Pluton przeznaczony był do służby pomocniczej, z czasem głuchoniemi zaczęli walczyć z bronią w ręku. Pierwszą powstańczą akcję z ich udziałem wspierało około 20 osób słyszących. Odbili z rąk okupanta kilka budynków.
Prawdziwy wielki sukces miał nadejść niebawem.
Jak odbito Instytut Głuchoniemych i Ociemniałych?
Pierwszą dużą akcją Plutonu Głuchoniemych było zdobycie „Soldatenheim” (Domu Żołnierza) mieszczącego się w Gimnazjum im. Królowej Jadwigi przy pl. Trzech Krzyży. Przy domu Żołnierza znajdował się również budynek Instytut Głuchoniemych i Ociemniałych.
W tych budynkach, w kinie „Napoleon” i na okolicznych ulicach głuchoniemi pełnili również służbę wartowniczą.
Kolejną ważną akcją Plutonu było zdobycie 2 września 1944 r. budynku YMCA (obecnie Kwatera Główna ZHP przy ul. Konopnickiej).
W kolejnych dniach żołnierze oddziału w dalszym ciągu pełnili wartę, uczestnicząc, w trakcie wycofywania się, w licznych starciach z Niemcami.
Losy członków Plutonu po upadku Powstania Warszawskiego
Po upadku Powstania większość głuchoniemych żołnierzy wydostała się z Warszawy wraz z ludnością cywilną.
Do obozu jenieckiego trafiło 10 z nich, w tym st. sierż. Malinowski. Następnie przeniesieni oni zostali do obozów pracy przymusowej w zakładach przemysłowych w Hanowerze. Tam doczekali wyzwolenia i wrócili do kraju.
Pluton Głuchoniemych w kulturze
Bohaterska odwaga członków Plutonu Głuchoniemych, pracujących w budynkach, do których inni nie chcieli wchodzić w obawie przed zawaleniem, do dziś rozpala wyobraźnię artystów.
Film „Eksplozja ciszy” czy utwór „Głośniej od bomb” rapera Pjusa, borykającego się z utratą zdolności słyszenia, to najbardziej znane przykłady fascynacji Plutonem Głuchoniemych.
Nie musisz słyszeć, by walczyć z wrogiem,
„Głośniej od bomb”
nie musisz słyszeć, by walczyć o swój dom,
nie musisz słyszeć, by za innych skoczyć w ogień,
gdy serce bije głośniej od bomb.